Turkusowa organizacja. Czy jesteśmy na nią gotowi.

Zazdroscisz swojemu szefowi władzy i pieniędzy? W swojej firmie czujesz się nieważny i pomijany. W turkusowej organizacji możesz się sprawdzić w roli szefa, managera i szeregowego pracownika. Wejdź w zarządzanie turkusowe i przekonaj się czy taki styl pracy Ci odpowiada.
Koncepcja zarządzania turkusowego wydaje się być z jednej strony idealnym rozwiazaniem, a z drugiej przy bliższym poznaniu może dać wrażenie haosu. Wszak w takim systemie każdy zajmuje się wszystkim, a w codziennej pracy nie ma szefa i podwładnego. Czy tak da się pracować?

 

Turkusowa organizacja to jedna z pięciu, o których pisze Frederic Laloux w książce “Pracować inaczej” („Reinventing Organizations“), wydanej w 2014r. Tak naprawdę to jedyny system, który nie opiera się na hierarhii i delegowaniu zadań. W prawdzie w modelu zielonej organizacji szef, choć ma jasno wyznaczoną pozycje, nie wydaje dyktatorskich poleceń a jedynie inspiruje do działania, to nadal jest szefem. W turkusowym zarządzaniu nie ma takiej osoby, czyli twór zarządza sobą sam.
Zarządzanie w tej organizacji nie posiada delegowania zadań, bo jej czlonkowie sami dlegują sie do ich wykonania na podstawie swoich umiejętności i wiedzy. Struktura nie nagradza się premniami, nagrodami i dodatkami za pracę od pozycji w biurze, bo takie nie sa uwzględnione. Nie ma współzawodnictwa i zazdrości, bo każdy robi to, co umię najlepiej i ogółem przyczynia się do działania organizacji, z której przecież każdy ma zysk. Panuje pełna przejrzystość finansowa. Każdy wie, ile druga osoba zarabia.

Nie każdy jednak może pracować w takim stylu. jakie cechy powinien mieć pracownik chcący przystapić do turkusu?

  • umiejętności samozarządzania - nie czekam aż ktoś wyda mi polecenie do działania. Sam rozwiązuje problemy i ulepszam prace zespołu. Służe swoją wiedzą i umiejętnościami, aby w jak najlepszym stopniu wzmacniac strukturę. Biorę odpowiedzialnośc za swoją pracę, której nie sprawdzi żaden przełożony (bo go nie ma). Wyzbywam sie dotychczasowych stereotypów zarządzania i kieruje się intuicją czynienia w jak najlepszy sposób. Jetem elastyczny, dostosowuje się do potrzeb firmy
  • dążęnie do pełni - jako zespół jesteśmy jednym tworem. Nie ma stopniowania pracowników, dlatego zgodnie z zasadą równości nie obwiniamy jednostki za nipowodzenie całości. Struktura jest w pełni lojalna wobec siebie i swoich słabości. Pełnia to również brak konieczności odzielania spraw domowych od służbowych. Grupa rozumie chwilowy niski poziom zaangażowania, który jest spowodowany problemem w domu.
  • pozbycie się dotychczasowych zasad - pozbycie się lub wyciszenie, które przychodzi dobrowolnie i w sposób naturalny. Chcąc pracować w takiej strukturze nie możemy udawać, że mentalnie jesteśmy podobni. Gdy jesteśmy mocno zakorzenieni w systemie hierarhicznym lub dyktaturze pracowniczej, i na dodatek choć narzekamy na atmosfere, to jednak wiemy co mamy robić, a to daje nam poczucie bezpieczeńśtwa, nie sprawdzimy się od razu w nowych warunkach pracy. Świadomość, że nikt nas nie sprawdza, nikt nie kontroluje daje złudne poczucie wolności. Do tego pracując przez wiele lat w firmie, gdzie mocno odczuwało się "wyścig szczurów", "parcie na szkło" i uciekanie przed "ded-line", można początkowo nie odnaleść się na nowym stanowisku. Wielkim problemem dla przecietnego pracownika jest również kwestia zarobków. Niechętnie przyznajemy się do zarobków, nawet jeżeli te są wynikiem naszej ciężkiej pracy. W większości relacji powoduje to zazdrość jednej ze stron. Tak samo jest w przypadku zarobków szefa. Kiedy my często wypominamy, że szef ma więcej niż my, a przecież pracuje mniej. Te mentalne bariery są dla części nie do przejścia.

Turkusowa organizacja na pierwszy rzut wydaje się być utopijna, natomiast gdy przyjrzymy się bliżej - ma ona sens. Nie każdy pracownik chce brać udział w wyścigach o najlepsze tytuły. Część woli pracować w spokojnym towarzystwie, mając jednoczesnie świadmość, że jest potrzebna, może wyrażać sowje obawy i pomysły. Jest współtwórcą organizacji w takim stopniu, w jakim czuje się kompetentna.


Drukuj